Kim jesteśmy, jak inwestujemy,
co nas wyróżnia
CZYTAJ >>>
Strategia Akcji Skoncentrowanych – wrzesień 2018
Błażej Bogdziewicz, zarządzający Strategią Akcji Skoncentrowanych:
Strategia Akcji Skoncentrowanych odnotowała we wrześniu br. spadek o 1,50%, wobec wzrostu benchmarku w tym okresie o 1,70%. Stopa zwrotu za ostatnie 12 miesięcy wyniosła 16,16%, a za ostatnie 3 lata aż 83,54%. Dobre wyniki inwestycyjne były rezultatem udanych inwestycji głównie w sektorze spółek technologicznych.
Większość rynków akcji w tym roku, jak na razie, notowała spadki. Znaczącym wyjątkiem jest rynek amerykański, a w szczególności tamtejsze spółki technologiczne. W ostatnich dniach byliśmy jednak świadkami korekty tej amerykańskiej hossy.
Bezpośrednim powodem był wzrost rentowności obligacji skarbowych (czyli spadek ich cen), co w mojej ocenie było rezultatem jastrzębiej retoryki szefa Fed-u, Jerome’a Powella, który zasugerował dalsze istotne podwyżki stóp procentowych, i bardzo dobrych danych płynących z gospodarki amerykańskiej. Dziesięcioletnie amerykańskie obligacje skarbowe pozwalają obecnie zarobić ponad 3,2% w skali roku (przy założeniu, że będziemy je trzymać do wykupu), mogą więc być dużo atrakcyjniejszą alternatywą dla akcji niż choćby rok temu, kiedy ich rentowność była o blisko 1 punkt procentowy niższa.
Drugim czynnikiem, który w coraz większym stopniu ciąży rynkom akcji, nie tylko w Ameryce, jest konflikt handlowy między USA i Chinami. Coraz więcej przemawia za tym, że jesteśmy świadkami nie tyle wojny handlowej, ale nowej zimnej wojny między Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami a Chinami, które są w nieformalnym sojuszu z Rosją, a konflikt handlowy jest jedynie częścią tej wojny. USA w minionych tygodniach zawarły nowe porozumienie handlowe z Meksykiem i Kanadą. Co warte podkreślania, omawiane porozumienie daje USA prawo do zawetowania ewentualnych porozumień handlowych Meksyku i Kanady z państwami trzecimi, które nie przestrzegają zasad gospodarki wolnorynkowej (w domyśle Chinami). USA deklarują, że podobne zapisy chcą wprowadzić do negocjowanych umów z Unią Europejską oraz Japonią.
W minionym tygodniu agencja Bloomberg opublikowała artykuł o zainstalowaniu przez chińską Ludową Armię Wyzwoleńczą czipów w serwerach używanych przez amerykański rząd, w tym amerykańską armię, a także przez niektórych amerykańskich gigantów technologicznych. Niewielkie czipy pozwalały na przejęcie kontroli nad serwerami, były bardzo trudne do wykrycia i miały zostać zainstalowane u chińskich poddostawców, którzy następnie swoje komponenty wysyłali do amerykańskiego producenta serwerów. Zainteresowany czytelnik znajdzie więcej szczegółów w oryginalnym, opatrzonym zdjęciami artykule, który jest dostępny pod załączonym linkiem (kliknij tutaj).
Dla inwestorów ważna też jest niewątpliwie reakcja Chin na bardziej asertywną politykę USA. Pojawiają się opinie, że w Chinach możemy być świadkami korekty polityki gospodarczej polegającej na wzmocnieniu roli państwa kosztem sektora prywatnego. W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami wzrostu regulacji spółek z chińskiego sektora technologicznego. W kilku ostatnich latach coraz wyraźniej też widać rosnącą chęć wywierania wpływu przez chińską partię komunistyczną na zarządzanie największym chińskimi spółkami technologicznymi oraz wyraźne preferowanie firm państwowych, chociażby w dostępie do kredytów. W istocie założenie będące konsensusem w kręgach liberalnych Zachodu, że Chiny w coraz większym stopniu będą stosowały w zarządzaniu swoją gospodarką reguły obowiązujące w USA czy Europie, ma coraz mniej zwolenników.
Jeżeli będziemy mieli do czynienia z eskalacją omawianego konfliktu, może on mieć wpływ na zmiany w łańcuchach dostaw, w szczególności w światowym sektorze technologicznym, i z pewnością będzie dużym wyzwaniem dla chińskiej gospodarki. Dla USA i Europy może on skutkować m.in. wzrostem inflacji.
Z drugiej strony, oprócz wymienionych przeze mnie ryzyk dla sytuacji na rynku akcji warto odnotować, że w dalszym ciągu obserwujemy bardzo niskie, w porównaniu do historycznych średnich, spready na rynku obligacji wysokiego ryzyka zarówno w USA, jak i Europie. Widoczne jest także pozytywne nachylenie krzywej stopy procentowej w USA i na większości innych rynków. Te dwa czynniki wskazują, że zarówno inwestorzy na rynku obligacji korporacyjnych, jak i obligacji skarbowych, nie oczekują w najbliższym czasie istotnego pogorszenia się sytuacji gospodarczej. W przeszłości niejednokrotnie zdarzało się, że rynki obligacji skarbowych i korporacyjnych wcześniej dyskontowały sygnały płynące z gospodarki niż rynek akcji. Niemniej warto pamiętać, że wysoka aktywność banków centralnych na wymienionych rynkach obligacji może do pewnego stopnia zniekształcać płynące z nich sygnały.
Tak, jak w ostatnich kilku komentarzach, chcę podkreślić zalety płynące z dywersyfikacji, w tym na klasy aktywów.
Strategia Akcji Skoncentrowanych odnotowała we wrześniu br. spadek o 1,50%, wobec wzrostu benchmarku w tym okresie o 1,70%. Stopa zwrotu za ostatnie 12 miesięcy wyniosła 16,16%, a za ostatnie 3 lata aż 83,54%. Dobre wyniki inwestycyjne były rezultatem udanych inwestycji głównie w sektorze spółek technologicznych.
Zarabiaj dzięki naszej wiedzy i doświadczeniu. Zobacz, co nas wyróżnia i zainwestuj w z Caspar.
TAGI: cam,