Błażej Bogdziewicz, zarządzający Strategią Akcji Skoncentrowanych:
Strategia Akcji Skoncentrowanych odnotowała w czerwcu br. spadek o 1,46%, wobec wzrostu benchmarku w tym okresie o 0,02%. Stopa zwrotu za ostatnie dwanaście miesięcy wyniosła 37,65%, podczas gdy benchmark w tym czasie wzrósł o 20,56%.
Bardzo dobry wynik w względem benchmarku wynikał m.in. z dobrego wyboru spółek oraz wysokiego zaangażowania w spółki z sektorów, w których obserwujemy mocne i pozytywne trendy, czyli na przykład oprogramowanie dla przedsiębiorstw, e-commerce i produkcja półprzewodników.
Pierwsza połowa bieżącego roku przyniosła wzrosty indeksów na większości rynków akcji. Umacniająca się złotówka sprawiła jednak, że najważniejsze indeksy akcji, takie jak amerykański S&P 500 czy europejski Stoxx 600, pozostają w przeliczeniu na złotówki na podobnym poziomie co na początku roku. Pierwsze półrocze przyniosło też wyraźne osłabienie się amerykańskiego dolara, w tym wobec euro. Silniejsze euro było w dużym stopniu efektem dobrych danych gospodarczych płynących ostatnio z Europy. Słabszy dolar zazwyczaj sprzyja wzrostom indeksów akcji na rynkach wschodzących i nie inaczej było tym razem.
Rentowności na rynkach obligacji pozostawały blisko historycznie niskich poziomów zarówno w USA, jak i w Europie. Akcje m.in. w Europie i USA wciąż są klasą aktywów przynoszącą najwyższy dochód (w postaci dywidend i buybacków), jeżeli weźmiemy pod uwagę aktywa o wysokiej płynności. W odpowiedzi na poprawiającą się sytuację gospodarczą, banki centralne zapewne będą stopniowo zacieśniały politykę monetarną. W mojej ocenie umiarkowany wzrost rentowności obligacji rządowych nie będzie dużym problemem dla rynków akcji, zwłaszcza jeżeli w wyniku umiarkowanego wzrostu inflacji realne stopy zbytnio by się nie zmieniły. W przypadku części spółek, np. z sektora finansowego, wzrost stóp procentowych może nawet przyczynić się do poprawy wyników finansowych. Tym niemniej, podnoszenie stóp procentowych przez banki centralne i ograniczanie wielkości bilansów banków centralnych może prowadzić do wzrostu zmienności na rynkach akcji. Nie powinno to być szczególnym powodem do zmartwień dla inwestorów z długim horyzontem inwestycyjnym, zwłaszcza jeżeli przy inwestowaniu pamiętali o dywersyfikacji również na klasy aktywów. Wyższa zmienność może często prowadzić do pojawiania się atrakcyjnych okazji inwestycyjnych.