Dzieci to, jak się powszechnie uważa, największy skarb ludzkości
Niektórzy uważają, że to także najlepsza inwestycja w przyszłość. Tej opinii nie podzielamy, mamy do potomstwa mniej instrumentalne podejście, ale nie oznacza to, że uważamy, że w dzieci inwestować nie należy. Przeciwnie, wydaje nam się to naszym rodzicielskim obowiązkiem. I taką opinię podziela również znaczna część naszych klientów.
Niektórzy uważają, że to także najlepsza inwestycja w przyszłość. Tej opinii nie podzielamy, mamy do potomstwa mniej instrumentalne podejście, ale nie oznacza to, że uważamy, że w dzieci inwestować nie należy. Przeciwnie, wydaje nam się to naszym rodzicielskim obowiązkiem. I taką opinię podziela również znaczna część naszych klientów.
Pomyślność najbogatszych społeczeństw Europy i Stanów Zjednoczonych została w dużym stopniu zbudowana na imperatywie przekazywania majątku nowemu pokoleniu. Polacy, doświadczeni przez – jak pisał Karol Modzelewski – „kobyłę historii”, nie bardzo mieli co przekazywać. Ale dzisiaj się to zmieniło. Dlatego warto, a nawet koniecznie trzeba, o tym myśleć. Więcej – trzeba działać! Fundusze inwestycyjne to najprostszy i właściwie najbardziej efektywny sposób zadbania o przyszłość młodszego pokolenia. A fundusze Caspar TFI SA – z jednymi z najlepszych wyników na rynku i naszą filozofią inwestowania – nadają się do tego wyśmienicie.
Nim przystąpimy do realizacji tego celu zastanówmy się nad konkretami. Po pierwsze, odpowiedzmy sobie na pytanie, w co chcemy zainwestować. W edukację naszych pociech? A może raczej chcemy im ułatwić start w dorosłe życie?
Możliwości jest właściwie bez liku. Czesne w dobrym, prywatnym liceum lub opłacenie studiów w słynnym amerykańskim Massachusetss Institut of Technology, którego absolwenci są właściwie skazani na sukces? A może coś skromniejszego? Może raczej studia na dobrej polskiej uczelni lub choćby kupno dobrego sprzętu komputerowego, opłacenie kosztu zakupu podręczników? Dostosujmy nasz cel do naszych możliwości finansowych.
A może coś jeszcze innego? Nie wszystkie dzieci muszą przecież studiować, ale wszystkie chcą mieć łatwiejszy start w życiu. I wszyscy chcemy im to zapewnić. Może więc kupno pierwszego własnego mieszkania, na początek choćby i kawalerki? A może trochę gotówki na start, na moment, gdy skończą naukę i rzeczywiście wystartują w tzw. dorosłe życie?
Możliwości jest bez liku. Od ich określenia zależy okres oszczędzania. A to już kategoria ekonomiczna. Ale nie mniej istotne są kwestie prawne. Dlatego poświęćmy temu trochę czasu, dobrze zrozummy kwestie uposażania, zapisów na wypadek śmierci, definiowania właściciela zebranych środków w zależności od tego, kto inwestuje. Może warto zapytać o radę prawnika, fachowca od tych spraw? Na początek proponujemy zapoznanie się z naszym krótkim i treściwym poradnikiem.
Inwestycja na rzecz dzieci to, ze swej istoty, inwestycja długoletnia. Nim więc podejmiemy ostateczne decyzje, warto spotkać się z którymś z naszych dyrektorów. Oni, dzięki swojemu wykształceniu i doświadczeniu, udzielą kompetentnych rad, dokładnie przedstawią, które z funduszy oferowanych przez Caspar TFI SA będą do tego celu najlepsze.
Niezależnie jednak od spotkania z naszym dyrektorem regionalnym warto pamiętać o kilku istotnych zasadach. To owe zasady uporządkują nasze myślenie o „inwestycji w dzieci”:
- po pierwsze określmy sobie systematyczność i długi horyzont inwestycyjny – tylko wtedy będziemy korzystać z dobrodziejstwa uśredniania ceny oraz siły procentu składanego;
- po drugie odpowiedzmy sobie na proste pytanie o wysokość kwoty, którą chcemy zgromadzić. Pozwoli nam to oszacować poziom składki (miesięcznej, kwartalnej lub innej), niezbędny do osiągnięcia celu (przy zakładanej stopie zwrotu). Nasi dyrektorzy sprzedaży dysponują narzędziami pozwalającymi na przeprowadzenie szacunkowych kalkulacji;
- po trzecie pamiętajmy, że jeśli chcemy oszczędzać dla dziecka, to oszczędzajmy dla dziecka. Czyli – nie ubezpieczajmy się na życie, nie róbmy tego w powiązaniu z zaciąganiem kredytu hipotecznego lub kupnem samochodu. Wybierzmy produkt efektywny. Efektywny produkt oznacza rozwiązanie, które nie jest obciążone nadmiernymi opłatami stworzonymi tylko po to, aby zarobić mógł twórca produktu lub dystrybutor. Wystarczy posłużyć się prostym przykładem.
Załóżmy, że planujemy oszczędzanie przez dziesięć lat w produktach, które osiągają identyczną stopę zwrotu, ale opłata za zarządzanie w jednym jest niższa o 2 punkty procentowe rocznie. Oznacza to: 10 x „2 punkty procentowe rocznie” = 20 punktów procentowych – o tyle niższa (bez uwzględnienia siły procentu składanego) będzie nasza stopa zwrotu po dziesięciu latach!
Produkty Caspar TFI SA. ułatwią realizację tego celu. Dzieci będą nam wdzięczne, a i nasze samopoczucie będzie lepsze.
Czytaj także nasze pozostałe poradniki:
