Łukasz Zymiera, zarządzający Strategią Akcyjną USA:
Strategia Akcyjna USA odnotowała we wrześniu br. spadek o 1,8%, przy wzroście benchmarku o 2,5%. Stopa zwrotu strategii od początku roku do końca września wyniosła 35,2%.
Na wrześniowy wynik negatywnie wpłynęła przecena spółek, których kursy akcji w ostatnich kwartałach bardzo mocno rosły, m.in. spółki zajmujące się oprogramowaniem.
Wzrostowe spółki technologiczne zachowywały się w tym roku znacznie lepiej niż szeroki rynek i w ubiegłym miesiącu obserwowaliśmy korektę cen akcji. Nie była ona jednak spowodowana informacjami ze spółek, a realizacją zysków przez inwestorów i rotacją ze spółek „growth” do „value”.
Przecena spółek
Obecne spadki wykorzystujemy do zwiększania w pozycji w mocno przecenionych spółkach. Spółki, które najbardziej dotknęła korekta, czyli zajmujące się oprogramowaniem, podawały w ostatnich kwartałach bardzo dobre wyniki i jeśli ta tendencja się utrzyma, to najbliższe tygodnie mogą przynieść odreagowanie kursów tych spółek.
Ponad połowa aktywów strategii jest ulokowana w spółkach z sektora technologicznego. Wysokie zaangażowanie w ten sektor wynika z naszego przekonania, że przed wieloma spółkami technologicznymi są bardzo dobre perspektywy rozwoju i w długim terminie takie spółki powinny dać ponadprzeciętne stopy zwrotu. Ponadto, wiele spółek technologicznych, oprócz wysokiego wzrostu biznesu, generuje ponadprzeciętne przepływy gotówkowe, które mogą zostać przeznaczone na dywidendy i skup akcji własnych. Wynika to z faktu, że niektóre spółki nie potrzebują wysokich nakładów kapitałowych, aby zwiększać skalę biznesu, a przy tym osiągają wysokie marże.
Zróżnicowanie sektora technologicznego
Warto zaznaczyć, że sektor technologiczny jest bardzo zróżnicowany i zaliczane do niego spółki korzystają na różnych trendach. Branżę technologiczną możemy podzielić następująco:
- Spółki internetowe. Korzystają na zmianie sposobu konsumpcji mediów. Coraz większa cześć budżetów reklamowych jest kierowana do Internetu. Reklama internetowa zyskuje kosztem tradycyjnych mediów, jak prasa czy radio.
- Dostawcy oprogramowania. Firmy zwiększają wydatki na oprogramowanie w celu poprawy ich funkcjonowania i jakości obsługi klienta.
- Producenci półprzewodników. Korzystają na takich trendach, jak m.in. rosnące wydatki na centra danych, wzrost liczby samochodów hybrydowych i elektrycznych, czy automatyzacja przemysłu.
- Dostawcy usług płatniczych. Są beneficjentem wzrostu sprzedaży internetowej oraz coraz większej popularności transakcji kartami kredytowymi czy debetowymi.
- Producenci gier. Sprzyja im coraz większa liczba graczy, wyższa monetyzacja gier dzięki mikropłatnościom oraz nowe źródła przychodów, jak m.in. e-sport.
Zarządzając pieniędzmi naszych klientów dbamy o dywersyfikację. W ramach strategii inwestujemy w inne branże, m.in. sektor zbrojeniowy i medyczny. Obecnie utrzymujemy około 20% aktywów strategii w gotówce oraz amerykańskich obligacjach rządowych indeksowanych inflacją, aby w pogarszającej się sytuacji na rynkach giełdowych, wykorzystać korektę do zakupu dobrych spółek.
Sytuacja rynków akcyjnych
Na rynki akcyjne w najbliższym czasie będą wpływać informacje dotyczące rozwoju negocjacji handlowych między USA i Chinami, wyjście Wielkiej Brytanii z UE oraz zbliżający się sezon wyników finansowych spółek giełdowych. Obecnie istnieje wiele ryzyk i coraz słabsze dane z gospodarki globalnej nie przemawiają za akcjami. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na dwa argumenty, które w mojej ocenie, przemawiają za inwestowaniem w akcje:
- Akcje są atrakcyjne na tle innych klas aktywów. Amerykańskie 10-letnie obligacje rządowe mają rentowność +1,6%, a 30-letnie +2,1%. W Europie jest znacznie gorzej. Niemieckie 10-letnie obligacje dają ujemną rentowność na poziomie -0,6%, a 30-latki mają zerową rentowność. Moim zdaniem, obligacje są mało atrakcyjne i akcje wyglądają na tym tle bardzo dobrze. Poziom gotówki generowanej przez firmy z indeksu S&P500, po odjęciu wydatków inwestycyjnych, do ich wartości rynkowej, wynosi obecnie około 4% (nazwa tego wskaźnika po angielski to free cash flow yield, w skrócie FCF Yield). Dla wielu spółek FCF Yield wynosi nawet 5-6% i jest szansa, aby FCF był jeszcze większy w przyszłości, gdy firmy będą zwiększać przychody, poprawiać marże albo zakończą trwające obecnie duże plany inwestycyjne. Akcje oferują realny dochód.
- Nie ma hurraoptymizmu na rynku. Zgodnie z danymi EPFR, zawierającymi informacje o funduszach z rynków rozwiniętych oraz ETF, wynika, że od początku roku do końca września mamy do czynienia z odpływem kapitału z rynków akcyjnych na poziomie ponad 200 mld dolarów. Obserwujemy wzrosty na giełdach, ale nie są to wzrosty spowodowane jakimiś ogromnymi napływami, jak w latach 2000 czy 2008. Moim zdaniem uczestnicy rynku są pesymistycznie nastawieni do rynków akcyjnych. Ponadto, spoglądając na wyceny na rynku, weźmy najprostszy wskaźnik cena do zysku, to obecnie na większości rynków jesteśmy w okolicach poziomu 30-letniej mediany. Brak optymizmu na rynku i rozsądne wyceny tworzą dobre warunki do inwestowania na rynkach akcyjnych.
Strategia Akcyjna USA odnotowała we wrześniu br. spadek o 1,8%, przy wzroście benchmarku o 2,5%. Stopa zwrotu strategii od początku roku do końca września wyniosła 35,2%.
Podobne wpisy: