Kim jesteśmy, jak inwestujemy,
co nas wyróżnia
CZYTAJ >>>
Caspar uciekł konkurentom
Andrzej Pałasz z „Parkietu” podsumował pierwsze półrocze akcji „Portfel Parkietu”. Bezapelacyjnie najlepszy wynik osiągnął w tym okresie Piotr Rojda, zarządzający subfunduszem Caspar Globalny.
Podczas sześciu miesięcy trwania akcji, Piotr Rojda wypracował stopę zwrotu w wysokości 6,8 procenta. Kolejne miejsce zajął Piotr Zatryb ze Skarbca TFI z wynikiem 2,7 procent. Ostatnie miejsce na podium przypadło Izabeli Sajdak z BPS TFI, która wypracowała stopę zwrotu w wysokości 0,5 procent.
„Przez cały okres tej edycji portfela najwyższą stopą zwrotu cieszy się Piotr Rojda, młodszy zarządzający w Caspar Asset Management – zdołał pomnożyć kapitał już o 6,8 procent. Dlaczego? Jego strategia mocno różni się od pozostałych, wychodzi bowiem daleko poza granice Polski, a zyski wzięły się ze wzrostu cen akcji na Zachodzie”
– napisał Andrzej Pałasz, dziennikarz Gazety Giełdy „Parkiet”.
Piotr Rojda, zarządzający subfunduszem Caspar Globalny, swoje plany na najbliższy miesiąc określił następująco:
„Na październik nie przewiduję żadnych zmian w portfelu. Jest to pochodną tego, że niewiele zmieniło się otoczenie rynkowe. Dalej wałkowany jest temat „trade tariffs”, dalej też ryzykiem pozostają zbyt gwałtowne podwyżki stóp procentowych przez amerykański Fed, stąd każda wypowiedź członków Komitetu jest skrupulatnie analizowana pod kątem jastrzębich lub gołębich sygnałów. W dalszym ciągu mamy także ryzyko kryzysu politycznego w Europie, które materializuje się aktualnie pod postacią włoskiego budżetu. Tamtejszy rząd zapowiedział deficyt na poziomie 2,4% PKB, Liga i Ruch Pięciu Gwiazd celują zatem w poziom trzykrotnie wyższy niż poprzednie rządy. Juncker wróży powtórkę scenariusza greckiego, a Włochów jego słowa niekoniecznie obchodzą. Ekspozycja na spółki włoskie w proponowanych przeze mnie funduszach jest niewielka”.
TAGI: rynki finansowe,